TAK! Oczywiście pod warunkiem, że wykonasz pracę, jaka stoi za każdym sukcesem. Sukcesy, o których śnimy, nie pojawiają się z dnia na dzień, to efekt regularnej pracy. Ale jeżeli ją wykonasz, sięgniesz po nagrodę!

Nie ukrywam, że zbudowanie biznesu w nieruchomościach to sporo pracy. Tak, jak droga do niezależności i wolności finansowej.

Ale mam też dobre wieści. Nie musisz od razu rzucać się na najtrudniejsze wyzwania. Pokażę Tobie, jak krok po kroku zbliżać się do celu.

Być może myślisz sobie teraz: Marta łatwo Tobie tak mówić, bo zaczynałaś kiedy:

• nie było takiej konkurencji
• nieruchomości były tańsze
• sytuacja gospodarcza spokojniejsza
• byłaś młoda i bez dzieci
• miałaś rodziców co poręczyli Tobie pierwszy kredyt

i mogłabym jeszcze wymieniać dużo, jednak prawda jest taka, że jak wszystko każdy kij ma dwa końce.

-Tak, nie było tylu fliperów na rynku, ale również nie było żadnej dostępnej wiedzy.

– Nieruchomości były tańsze, ale na tamten czas kosztowały majątek!

– Cykle koniunkturalne są naturalną cechą każdej gospodarki, przetrwałam nie jeden kryzys i wiem, że jest on szansą na zakup okazji, a nie przeszkodą.

– Byłam młoda, ale też i bez żadnego biznesowego doświadczenia, więc uczyłam się na własnych bardzo drogich błędach, których Ty możesz dzięki mojej wiedzy uniknąć.

– Rodzice udzielili mi poręczenia, ale nie wiedziałam wtedy, że nie potrzebuję kapitału by zacząć. Dziś skorzystałabym ze strategii, które pozwoliłyby mi zarobić i odłożyć mój własny kapitał!
Dzisiaj dzielę się z Tobą całą moją wiedzą i doświadczeniem, z którego możesz korzystać bez żadnego ryzyka!