Czasami wydaje mi się, że moja praca jako pośrednika nieruchomości polega głównie na tym, by panować nad emocjami i być czujnym na każdym kroku.
Jak ktoś zadaje pytanie: Za co ja mam właściwie zapłacić temu pośrednikowi tyle pieniędzy? Mam ochotę odpowiedzieć za jego czujność, doświadczenie i opanowanie. Za to, że zaświeci mu się czerwona lampka nawet jeżeli już wszyscy będą u notariusza i może to oznaczać rozwalenie transakcji. Uczyłam się tego wiele lat w tym zawodzie, a biorąc pod uwagę fakt, że w większości wypadków wynagrodzenie pośrednika zależy od sukcesu transakcji to śmiem twierdzić, że nie jest łatwo opanować emocje w tym zawodzie – zwłaszcza jak się jest młodym i niedoświadczonym pośrednikiem.
W dzisiejszym odcinku opowiem Wam historię dlaczego warto być czujnym do samego końca zwłaszcza na „finishu”! Kiedy już czujesz metę, już jesteś jedną nogą na podium, a w swojej wyobraźni wydałeś(aś) już pieniądze, które zaraz masz otrzymać za sprzedaż swojego mieszkania.
Pamiętaj, że jest to tylko jedna z wielu sytuacji, które mogą się zdarzyć w obrocie nieruchomościami.
Historia wydarzyła się na prawdę. Posłuchaj i dowiedz się dlaczego warto czasem na zimne dmuchać.
Music by audionautix.com